Świat mody od zawsze przenikał do wnętrz. To co na wybiegu znajdowało swoje odbicie w sposobie projektowania czterech kątów i wzornictwie. Lubię obserwować ten świat. To z niego czerpię wiele inspiracji do tworzenia wnętrz czy przedmiotów. I tak od wielu sezonów niezmiennie jestem zachwycona marką Etro. Jest to rodzinna firma, dla której umiłowanie do piękna, sztuki, malarstwa, a przede wszystkim do podróży znajduje odzwierciedlenie w niezwykłych tkaninach. To z nich szyte są wspaniałe kreacje, które są piękne, eleganckie i ponadczasowe. Znakiem firmowym marki Etro jest wzór paislay wzorowany na gałązkach indyjskiej sosny. Z kolekcji na jesień/zimę 2015 wybrałam suknię stworzoną z wielu kawałków tkaniny o różnych wzorach i kolorach. Zestawienie kolorów: brązowego i ciemnego turkusu uważam za bardzo dobre i udane. A jak jeszcze do tego dorzucimy blask złota, to z całą pewnością powstaje komplet wręcz idealny. Zainspirowana tą kolekcją zaprojektowałam stolik kawowy z różnych kawałków sklejki oraz złotą (miedzianą) lampę podłogową.
Zaprojektowany stolik i lampę umieściłam we wnętrzu, nad którym obecnie pracuję. Do aranżacji ściany głównej wnętrza wykorzystałam ulubioną kolekcję tapet firmy Wall&Deco, o której pisałam wielokrotnie.
Miłej środy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz